Obowiązkowy urodzinowy akcent tym razem w wersji tęczowej dla 5-cio latki. Podane składniki na biszkopt odpowiadają jednej warstwie tęczy, więc trzeba pomnożyć je przez 5.

PRZEPIS:

• Oddzielamy żółtka od białek. Białka ubijamy z cukrem na sztywną pianę. Wolno mieszając dodajemy po jednym żółtku i przesianą mąkę z proszkiem do pieczenia. Na koniec wlewamy rozpuszczone masło i delikatnie mieszamy do momentu uzyskania jednolitej masy. Dodajemy odpowiedni barwnik i ponownie mieszamy. Aby uzyskać kolor pomarańczowy należy połączyć czerwony z żółtym, natomiast zielony uzyskamy z połączenia żółtego z niebieskim w proporcjach pół na pół. Zazwyczaj starcza tylko kilka kropel, jednak jest to zależne od rodzaju barwnika, bo np. mój pomarańcz uzyskałam dodając dużą ilość wyłącznie żółtego barwnika. Najlepiej przetestować intensywność barwników oraz proporcje do uzyskania innych kolorów na czymś innym np. cieście do naleśników.
• Ciasto wylewamy na blachę (u mnie prostokątną o wymiarach podstawy 20 na 25 cm) wyłożoną papierem do pieczenia. Równomiernie rozprowadzamy i pieczemy w 180 stopniach około 10 minut. Kolor biszkoptu z zewnątrz może być mniej lub bardziej wyblakły, w przekroju jednak powinniśmy uzyskać pożądaną intensywną barwę.
• Biszkopty układamy jeden na drugim tak aby kolejność kolorów była zgodna z prawdziwą tęczą. Każdy biszkopt przekładamy kremem, którego możemy również użyć do dekorowania tortu, ja użyłam jednak masy marcepanowej dodając barwniki – dekorowanie jest najprzyjemniejszym etapem przygotowania, więc nie chcąc ingerować w żaden pomysł, każdy tworzy to co mu się podoba.

Masa