PRZEPIS:

• Bardzo ważne jest wyszorowanie i wyparzenie wrzątkiem skórki, szczególnie jeśli chce się ją dodać. Ja zazwyczaj wyciskam jedynie sok, bo nie przepadam za goryczą którą daje skórka, ale są w niej też zawarte inne wartości, których nie ma w samym soku, jak np. błonnik, więc czasem warto dodać całe plastry i zbalansować gorycz innymi dodatkami. 
• W ciepłej wodzie rozpuszczamy miód, a następnie dodajemy sok z połowy cytryny. Witamina C zawarta w cytrynie z biegiem czasu utlenia się, dlatego najlepiej wypić taką wodę w niedługim czasie po przygotowaniu. Natomiast miód dobrze jak rozpuszcza się długo, tak więc można też wymieszać go w wodzie wieczorem, a następnego ranka dodać cytrynę, aby wyciągnąć jak najwięcej dobrego dla naszego organizmu z takiego napoju. 
• Zaleca się wszem i wobec przygotowanie takiej wody na ciepło oraz wypicie jej o poranku na czczo, ale może być też ona zimna, byleby nie zalać soku wrzątkiem, bo pozbędziemy się większości cennych składników zawartych w cytrynie. 
• W okresie letnim świetnie oczyszcza i orzeźwia, a jesienno-zimowym wzmacnia i chroni przed infekcjami. Warto więc sięgać po taką wodę przez cały rok, aby cieszyć się zdrowiem i energią. Zimową porą świetnie działa i smakuje w połączeniu z imbirem, goździkami, kurkumą, cynamonem lub innymi cytrusami, a z kolei latem z miętą, melisą, bazylią, rozmarynem lub ogórkiem (więcej o ogórkowej wodzie).  P.S. Wszystko co w nadmiarze szkodzi, a taka mieszanka szczególnie na zęby, także proponuję pić przez słomkę, a dodatkowo od czasu do czasu zrobić sobie od niej przerwę ? 

• 

• 

•